Kilka minut temu zakończył się w zakopiańskiej Watrze koncert zespołu DeMono. Zespół imprezę rozkręcił, a emocje podkręcili – żołnierze, którzy na koncert trafili prosto z koszar.
Na gitarze grał Marek Kościkiewicz – muzyczna legenda, autor muzyki filmowej i rozrywkowej. To właśnie on napisał 85% muzyki oraz wszystkie teksty piosenek, jakie DeMono śpiewało. Widocznie te teksty trafiły do pilotów Wojska Polskiego, ponieważ to oni wbiegli na parkiet już na początku pierwszego kawałka. Podczas drugiego – wzięli na parkiet dziewczyny siedzące na publiczności. Podczas trzeciego, publiczność świeciła pustkami: wszyscy byli na parkiecie. I zeszli z niego dopiero wtedy, kiedy zespół zszedł ze sceny. Czyli po prawie dwóch godzinach!

Na scenie pojawił się także Robert Chojnacki: wybitny saksofonista, który w historii polskiej muzyki zapisał się nie tylko karierą solową, ale także – genialnymi solówkami na saksofonie, jakie zawsze wzbogacały kompozycje Kościkiewicza, pisane dla DeMono.

Publiczność bawiła się zarówno przy złotych przebojach, takich jak „Znów jesteś ze mną”, czy „Jak statki na niebie”, ale także przy kompozycjach mniej znanych, choć równie emocjonujących, jak choćby „Budzikom śmierć”, które Chojnacki nagrał z Piaskiem. Piosenki śpiewał Michał Karpacki, na scenie pojawili się także: Jacek Perkowski – gitara, Łukasz Przesmycki – gitara basowa, Wojtek Wojcicki – klawisze, oraz jeden z trzech założycieli DeMono: Darek Krupicz, który zagrał na perkusji.

Jaką muzyczną niespodziankę dla swoich klientów przygotowała Watra? Prawdopodobnie – będzie to koncert Elektrycznych Gitar, znanych z przebojów takich jak „Kiler”, „Co powie Ryba”, „Nie pij Piotrek”, czy „Ona jest pedałem”.

foto: Anna Palider